Nowy ołtarz poświęcony ofiarom totalitaryzmu
W XX wieku powstało wiele systemów totalitarnych, np. faszyzm, nazizm, stalinizm. Totalitaryzm u swoich podstaw miał scentralizowane rządy, których celem było kontrolowanie wszystkich publicznych i prywatnych aspektów życia społecznego, z korzyścią dla państwa.
Celem reżimów totalitarnych było bowiem stworzenie „nowego człowieka”, oddanego państwu i idei. Próbowano to osiągnąć przez zastraszanie, natrętną propagandę i ograniczanie dostępu do informacji. Ważnym elementem propagandy totalitarnej było wskazywanie wroga, którego obarczano winą za wszelkie niepowodzenia i na którym skupiano nienawiść społeczeństwa.
W wielu polskich miastach, w wyniku działań nazistowskich czy stalinowskich, przelana została niewinna krew milionów obywateli.
Jednym z miejsc upamiętniających zbrodnicze wydarzenia jest kościół pw. św. św. Teresy i Jana Bosko. W czasie niedzielnej Mszy Świętej (27 listopada) uroczyście wprowadzono relikwie błogosławionych męczenników, ofiar totalitaryzmów, i poświęcono nowy ołtarz boczny. Jest on wyrazem pamięci poległych; upamiętnia tych, którzy stracili życie w wyniku zbrodniczych działań systemów totalitarnych XX wieku.
Na nowo powstałym ołtarzu znalazły się wizerunki następujących osób: bł. Stefana Wyszyńskiego, bł. Jerzego Popiełuszki, bł. Tytusa Zemana SDB, bł. Stefana Sándora SDB, bł. Bernarda Lichtenberga.
Uroczystościom przewodniczył arcybiskup senior Władysław Ziółek.
„Wspominając męczenników minionych, lat modliliśmy się także za tych wszystkich, którzy dziś doświadczają przemocy i oddają życie, szczególnie podczas walk na polu toczących się niesprawiedliwych wojen w Europie i na świecie” – mówi ks. Adam Wtulich.
Każdy człowiek jest wyjątkowy, niepowtarzalny, stworzony na obraz i podobieństwo Boga, potrafiący kochać. Często w wyniku życiowych doświadczeń zatraca swoje dobro, porzuca Boga – popadając coraz bardziej w grzech. Można powiedzieć, że droga przywódców systemów totalitarnych była podobna. Każdy z nich dążył do kontroli nad innymi, stawiając siebie ponad wszystkimi. Pycha okazała się silniejsza niż prawdziwa i czysta miłość.
