web analytics

Wyniki wyszukiwania dla:

Relacja z Festiwalu Młodych Bez Granic

Festiwal to innowacyjne przedsięwzięcie artystyczne, łączące przedstawicieli środowisk kultury z całego świata, aktywizujące uczestników w sposób kreatywny i twórczy.

Ideami festiwalu są: edukacja, warsztaty artystyczne, budowanie szacunku do innych kultur i religii. Poprzez takie praktyki młodzież zdobywa poszanowanie dla drugiego człowieka.

Festiwal odbył się w Różanymstoku w dniach 13 – 15 czerwca. Wydarzenie zgromadziło wielu młodych ludzi wychodzących ze swojej strefy komfortu, otwartych na nowe znajomości i doświadczenia.

Podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie papież Franciszek skierował następujące słowa do młodych: „Czasy, w których żyjemy, nie potrzebują młodych kanapowych, ale młodych ludzi w butach, najlepiej wyczynowych”. Papież tłumaczy, że nasze życie nie powinno polegać na wygodnym spędzaniu czasu na kanapie, z której ciężko jest się podnieść. Nie możemy trwać w marazmie, bierności, „Przeciwnie, na świat przyszliśmy z innego powodu, aby zostawić ślad po sobie i swoich działaniach. To bardzo smutne, kiedy przechodzimy przez życie, nie pozostawiając śladu” – mówił papież Franciszek.

Młodzi biorący udział w festiwalu słowa papieża potraktowali całkiem poważnie. Założyli „wyczynowe buty”, angażując się w projekt „Młodych Bez Granic”.

Festiwal przepełniony był wydarzeniami: muzycznymi, teatralnymi, sportowymi, duchowymi, emocjonalnymi i kreatywnymi.

Młodzież wzięła udział w zajęciach plastycznych. Pracownia plastyczna znajdowała się z dala od głośnych treningów capoeiry, świdrujących uszy ćwiczeń beatboxowych czy donośnych dźwięków bębniarskiego kolektywu. Warsztaty plastyczne prowadzone były pod czujnym okiem pani Natalii Melzer.

Temat warsztatów brzmiał: „Elementy”. Obecni na festiwalu tworzyli mozaikę artystyczną. Jak wspomina pani Melzer: „Chcemy pokazać, że to, co najpierw jest rozbite, można skleić, naprawić, wykorzystać w dobry i pozytywny sposób. Po pracy z tym materiałem można stworzyć coś pięknego, unikatowego”.

Innym elementem wykorzystanym do zajęć plastycznych były klocki Lego. „Stały się niejako próbą do wykonania mozaiki. Dzięki klockom można było samodzielnie stworzyć pracę, wzorując się na wielkich dziełach wybitnych malarzy, tj. Leonarda da Vinci, Muncha, Moneta” – powiedziała pani Melzer.

Podczas festiwalu nie zabrakło także koncertów. Wystąpił zespół polsko-ukraiński „Dagadana”. Wokalistki podkreślają: „Czas spędzony w Różanymstoku to nie trasa koncertowa, a bardziej przesłanie opierające się na budowaniu relacji polsko-ukraińskich. Gramy ze sobą od czternastu lat, spędzamy mnóstwo czasu, poznajemy się, jesteśmy już rodziną – to wszystko przekłada się na naszą muzykę”. Jak wspomina pani Dagmara Gregorowicz: „jestem matką chrzestną córki pani Dany Vynnytskiej – współwokalistki. „Zawsze pragnęłam, by w Ukrainie nie przelała się krew, by była wolna od najeźdźcy, by nikt nie kradł naszej ziemi. Polsce życzę, by każdy czuł się w niej szczęśliwy. Pragnę, by słowa dzieci z Polski i Ukrainy były słyszane na całym świecie” – mówi pani Vynnytska.

Zajęcia proponowane młodym ukierunkowane są zarówno na duszę, jak i ciało. Dlatego podczas trzech intensywnych dni nie zabrakło zajęć sportowych, tym razem z capoeiry – brazylijskiej sztuki walki. Zajęcia prowadził pan Fernando. Fernando – znalazłam w necie na stronie tego festiwalu. Jak sam mówi: „Na co dzień mieszkam w Warszawie, pracuję dla salezjanów, biorę udział w Festiwalu Młodych Bez Granic. Przez ćwiczenia pokazuję różne możliwości: samoobronę, akrobatykę, posturę – dając namiastkę kultury i sportu brazylijskiego. Oprócz ćwiczeń prowadzę zajęcia muzyczne. Wyjątkowe dla mnie jest to, że mogę uczyć innych mojej kultury i sztuki walki”.

Na festiwalu nie zabrakło także muzyki. Tegoroczne zajęcia prowadzone były przez Sylwię Lasok Znalazłam w necie, pani nazywa się Sylwia Lasok. Pani Sylwia to wokalistka grupy Wadada, kompozytorka, bębniarka i animatorka kultury. W pracy z grupą stawia na krąg bębniarski, improwizację i podążanie za energią grupy, bycie w rytmie „tu i teraz”. „Podczas zajęć pani Sylwia łączyła wszystkich grających poprzez muzykę i dźwięk. Każdy grał na swoim bębnie, każdy z inną determinacją, a wszyscy byliśmy ze sobą połączeni” – przyznaje jedna z uczestniczek.

Te trzy dni wypełnione były po brzegi zajęciami skierowanymi do młodych ludzi. Każde wnoszą konkretną zmianę, determinują do pracy nad sobą, dają nowe możliwości, otwierają na nowe osoby. W zajęciach uczestniczyli młodzi z Polski, Białorusi i Ukrainy.

Fot. Salezjanie Różanystok

Jan Bosko powiedział: “To, co cię unieszczęśliwi w starości, to złe przyzwyczajenia w młodości”. Uczestnictwo w festiwalu to dobra inwestycja w przyszłość. To budowanie więzi, otwarcie się na drugiego człowieka, to praca nad sobą.

Więcej o festiwalu: Festiwal Młodzieży Bez Granic


Podziel się tym wpisem: