Uroczystość św. Jana Bosko
Dzisiaj przypada uroczystość świętego Jana Bosko. Święty jest wychowawcą młodzieży, założycielem zgromadzenia salezjanów i sióstr salezjanek. Założył Stowarzyszenie Salezjanów Współpracowników oraz Rodzinę Salezjańską. Nazywany jest „Ojcem i Nauczycielem Młodzieży”. Ksiądz Bosko to człowiek modlitwy i działania.
Młodzież z inspektorii warszawskiej zobrazowała wizerunek księdza Bosko.
Marysia z Oratorium św. Jana Bosko w Suwałkach
Kim jest dla mnie Jan Bosko?
,,Jan”
Jest księdzem, autorytetem, osobą, która rozpoczęła dzieło salezjańskie. Z perspektywy animatora – człowiekiem, o którym uczymy się na formacji salezjańskiej. Podążamy jego wzorem, naśladujemy go, by codziennie przybliżać się do Boga. Ks. Bosko ukierunkowuje także na relacje z drugim człowiekiem. Jak mówił św. Bosko: „Znacie Katechizm? Jeżeli tak to wiecie wystarczająco dużo, by żyć jako ludzie cnotliwi i poważni na tej ziemi i by stać się przydatnymi bliźnim. Jesteście w sytuacji o wiele lepszej niż wielu uczonych, którzy znają wszystko, z wyjątkiem swych obowiązków”.
,,Janek”
Tym razem patrzę na niego jak na chłopca, któremu towarzyszą różne trudności, problemy. Jest jednak wspaniałym przyjacielem, osobą o wielkim sercu i charyzmacie, odpowiedzialnym za stworzenie oratorium. Miejsca, które jest otwarte dla wszystkich, daje poczucie bezpieczeństwa. W oratorium poznałam wielu wspaniałych ludzi, którzy dzisiaj są moimi przyjaciółmi, spotykam w nim tych, z którymi dzielę wspólne wartości i na których mogę polegać.
Jeżeli w trzech zdaniach miałabym napisać o ks. Bosko, to powiedziałabym, że to:
– osoba, która stała mi się tak bliska;
– osoba, która była wrażliwa na krzywdę i potrzeby innych;
– osoba, którą chcę naśladować.
Julka z Oratorium św. Jana Bosko w Suwałkach
Janek Bosko to przede wszystkim wielki autorytet. Mimo tego, że nie ma go już z nami i nie możemy go osobiście poznać, to i tak wiele mu zawdzięczam.
Przede wszystkim to, że w końcu zrozumiałam sens chodzenia na Msze Święte. Cała historia rozpoczęła się od uczęszczania do oratorium. Kiedy pojawiłam się tam pierwszy raz mając zaledwie 13 lat, niewiele wiedziałam o samym ks. Bosko. Rozpoczęłam wtedy formację i przeczytałam „Spełniony sen”. Dowiedziałam się wiele o założycielu oratorium, poznałam jego życiorys i historię związaną z jego młodzieżowym dziełem. Już wtedy go podziwiałam i uważałam za autorytet. Jednak książka była tylko teorią i wstępem.
Po prawie dwóch latach formacji pojechałam na Szkołę Animatora Oratorium, długo odwlekałam tę decyzję. Dobrze znałam otoczenie z mojego oratorium, ciężko było mi wyjść poza granice mojego komfortu i bezpieczeństwa. Jednak podjęcie decyzji o wyjeździe było jedną z najlepszych rzeczy, jakie mogłam zrobić.
Szkoła trwała 10 dni, to tam zobaczyłam pełny obraz ks. Bosko, wydarzenia, o których wcześniej czytałam w książce, stały się rzeczywistością. Podczas tego wyjazdu poznałam wielu wspaniałych ludzi. To był wspaniały czas. Czułam się otoczona wparciem innych, tryskałam entuzjazmem i uśmiechem.
Podczas drugiego stopnia Szkoły Animatora Oratorium dojrzałam i zaczęłam pogłębiać wiarę – to stopień mocno liturgiczny. Dowiedziałam się wielu nowych rzeczy na temat Mszy Świętej. Dzięki ks. Bosko poszerzyłam swoją wiarę i zaczęłam czytać Pismo Święte, co czynię codziennie.
W oratorium poznałam wielu wspaniałych ludzi, w których mam oparcie. Dzięki drodze oratoryjnej potrafię kochać siebie i innych.
Janek Bosko pokazał nam, że każdy z nas ma jakiś talent. Szkoła Animatora Oratorium pomogła mi docenić siebie i o siebie zawalczyć, tak jak pomógł to zrobić Bartłomiejowi Garelli ks. Bosko.
Ksiądz Bosko nauczył mnie łączenia zabawy z modlitwą, ofiarowania się Bogu w dobrych i złych chwilach. „Ksiądz Bosko na pewno jest z nami, on czuwa nad młodymi sercami”.
Nikola Marciniak – animatorka Oratorium im. Jana Pawła II w Czerwińsku nad Wisłą
Jan Bosko wpłynął na moje życie bezpowrotnie i działa we mnie każdego dnia. Mój światopogląd zmienił się nie do poznania, odkąd zaczęłam przychodzić do oratorium, wiele osób, które znały mnie wcześniej, nie mogło uwierzyć w moją przemianę.
Początki były ciężkie, ze smutnej nastolatki bez siły do życia stałam się wulkanem energii tryskającym radością na prawo i lewo i dającym uśmiech innym, pokochałam pracę z dziećmi. Nawiązałam nowe relacje z ludźmi.
Gdyby nie ingerencja Jana Bosko w moje życie, nie osiągnęłabym nawet połowy tego, co do tej pory. To, co stworzył, skierowało mnie z powrotem na ścieżkę, która prowadzi do Boga.
Otworzyło mi oczy i pokazało świat w zupełnie nowych barwach. Z pewnością mogę powiedzieć, że ks. Bosko mnie uratował i nauczył cieszyć się życiem, jego dzieło trwa i codziennie daje mi, i wielu osobom, nadzieję, siłę i sprawia, że młode osoby zaczynają patrzeć w inny sposób na świat, dostałam wielki dar – nowego życia i serca otwartego na ludzi.
Nauka księdza Bosko jest żywa, widoczna we wszystkich założonych przez niego dziełach. Przykładem tego są powyższe świadectwa młodych osób, dla których ks. Bosko jest wzorem do naśladowania.
