
Głębia Mistyki w Życiu Salezjańskim
«Drodzy współbracia, wybrałem jako temat naszych ćwiczeń duchowych perspektywę mistyki naszego życia salezjańskiego. To właśnie tam znajduje się projekt apostolski Księdza Bosko, który jesteśmy zaproszeni uczynić naszym, i tam znajduje się cała nasza tożsamość charyzmatyczna.» Tymi słowami ks. Pascual Chávez, emerytowany Przełożony Generalny, zainaugurował ćwiczenia duchowe dla delegatów 29. Kapituły Generalnej. Powierzono mu prowadzenie medytacji, które przez trzy dni pomagają uczestnikom w refleksji i przygotowaniu się do podejmowania decyzji.
Poranek i popołudnie drugiego dnia zostały poświęcone słuchaniu i medytacji, wzbogaconej celebracją eucharystyczną, której przewodniczył ks. Eunan McDonnell, przełożony inspektorii św. Patryka w Irlandii.
W swoich rozważaniach ks. Chávez przypomniał: «Nasze salezjańskie życie konsekrowane to droga, która zaczyna się od Miłości Jezusa, który zwrócił na nas swoje spojrzenie, ukochał nas, powołał i pochwycił. Oznacza to, że całe życie konsekrowane naznaczone jest miłością i musi być przeżywane pod jej znakiem. Nie można go przeżywać bez radości, nawet w chwilach próby i trudności. To właśnie z niej wypływają spokój, światło i owocność życia konsekrowanego, które czynią je pociągającym.»
Świadomość tego, wyjaśnił Chávez, jest podstawą dla salezjanina, który poświęca się młodzieży, pomagając jej przezwyciężać cierpienia spowodowane grzechem świata. «Całkowite oddanie się misji na rzecz młodych, zwłaszcza najuboższych, potrzebujących i zagrożonych, jest najbardziej konkretną formą, w której, idąc za Chrystusem, możemy żyć miłością chrześcijańską. Ta miłość zawsze będzie wymagała wyrzeczenia się siebie i czasami wywoła „nienawiść świata”.»
Podczas celebracji eucharystycznej ks. McDonnell wygłosił refleksję na temat Ewangelii, podkreślając potrzebę zmiany perspektywy, aby zbliżyć się do sposobu, w jaki Bóg widzi rzeczywistość. «Musimy nauczyć się przechodzić na drugi brzeg, ponieważ Jego myśli nie są naszymi myślami, Jego idee nie są naszymi ideami.» Następnie zaprosił delegatów do rachunku sumienia: «Czy nasze strategie są naprawdę wolą Bożą, czy próbujemy, jak faryzeusze, dopasować Boga do naszych oczekiwań?»
Ks. McDonnell podzielił się również osobistym doświadczeniem, które pomogło mu wyjść poza czysto ludzką perspektywę i lepiej zrozumieć potrzebę zaufania Bogu. Modląc się na plaży smaganej wiatrem, zauważył psa biegnącego pod wiatr oraz mewy, które pozwalały się unosić prądom powietrznym. «Możemy wejść w tę Kapitułę Generalną z pewnymi oczekiwaniami, ale musimy dać się zaskoczyć Bogu, ufając Jego prowadzeniu.»

Źródło: ANS