Św. Franciszek Salezy
Beatyfikacja: 1661 r. – Kanonizacja 1665 r.
„Wszyscy jesteśmy salezjanami” – powiedział Bremond, wielki historyk duchowości; tak bardzo współczesny katolicyzm jest przesiąknięty duchem św. Franciszka Salezego.
Św. Franciszek Salezy urodził się na zamku Salezych (Górna Sabaudia) 21 sierpnia 1567 r. Studiował filozofię i teologię w Paryżu; zdobył doktorat z prawa cywilnego i kościelnego w Padwie. Święcenia otrzymał 18 grudnia 1593 r.
Zaoferował swoją pomoc biskupowi w przywróceniu kalwinów z Chablais do wiary katolickiej. Po tym jak 8 grudnia 1602 r. został mianowany biskupem Genewy, ale z siedzibą w Annecy, prowadził szeroko zakrojone dzieło przepowiadania i wdrażał reformy Soboru Trydenckiego.
Człowiek szlachetnego ducha, bystry, uczony humanista, wielki kierownik duchowy; otwarty na wszystkie drogi ascezy („Filotea”), wskazywał na istotę życia duchowego w miłości („Teotym”). Rozumiał, jak ważne jest słowo drukowane; jako człowiek czynu założył w Thonon akademię skupiającą najwybitniejsze umysły, aby rozwijać naukę i podjąć kształcenie zawodowe młodzieży. Wraz ze św. Joanną de Chantal założył zakon wizytek i nim kierował. Zmarł 28 grudnia 1622 r. w Lyonie; jego ciało zostało przewiezione do Annecy (24 stycznia 1623 r.); w tym właśnie dniu obchodzone jest jego święto.
Beatyfikowany w 1661 r. przez papieża Aleksandra VII i przez niego również kanonizowany w 1665 r. Został ogłoszony doktorem Kościoła przez Piusa IX w dniu 7 lipca 1877 r., a patronem dziennikarzy i pisarzy katolickich – 26 stycznia 1923 r. przez papieża Piusa XI. Ks. Bosko inspirował się apostolatem św. Franciszka Salezego, jego serdeczną dobrocią, humanizmem i chciał, aby to on był patronem Towarzystwa Salezjańskiego.
Niektóre fragmenty zaczerpnięte z jego dzieł mogą pomóc nam w zgłębieniu jego postaci.
W „Filotei”, czyli we „Wprowadzeniu do życia pobożnego”,pisze z ironią: „Podobnie świat oczernia jak może świętą pobożność. W jego oczach osoby pobożne mają zawsze wyraz twarzy niemiły, pochmurny i smutny; głosi, że pobożność wyrabia usposobienie ponure i nieznośne. Ale jak Jozue i Kaleb przeczyli, utrzymując, że ta ziemia jest nie tylko dobra i piękna, lecz także będzie miła i przyjemna, gdy się ją obejmie w posiadanie, tak Duch Święty przez usta wszystkich świętych i sam Chrystus Pan zapewnia, że życie pobożne jest życiem słodkim, szczęśliwym i miłym”.
Bardzo liczne „Listy”, które ukazują wnętrze serca tego świętego, w cudowny sposób traktują o przyjaźni, właśnie dlatego, że jej źródło dostrzega w Bogu.
„Teotym, czyli traktat o miłości Bożej”ukazuje nam serce, które przede wszystkim jest całkowicie zakochane w Bogu, a raczej zdobyte całkowicie dobrocią Pana i rozmiłowane w Matce Bożej. „Natomiast święte płomienie Najświętszej Panny nie mogły nigdy zgasnąć ani się umniejszyć, ani trwać w jednym stanie, lecz wciąż potęgowały się zdumiewająco, wznosząc się aż ku niebu, skąd wzięły początek. Tak, prawdziwie ta Matka jest Matką pięknej miłości, najgodniejsza miłości jako najwięcej kochająca i najbardziej umiłowana Matka tego jedynego Syna, który jest najgodniejszym miłości, najbardziej kochającym i umiłowanym Synem tej jedynej Matki”.
„Św. Franciszek Salezy jest wzorem świadka chrześcijańskiego humanizmu; właściwym sobie stylem w często poetyckich przypowieściach przypomina, że we wnętrze człowieka wpisana jest głęboko tęsknota za Bogiem i że tylko w Nim znajduje on prawdziwą radość i najpełniejszą samorealizację” (Benedykt XVI).