Otwarci i gościnni salezjanie w Burkina Faso
Pochodzi z Burkina Faso, salezjanin od 2004 r., święcenia kapłańskie przyjął w 2013 r. Po ukończeniu studiów teologicznych w Mesynie był wikariuszem w parafii San Matteo di Giostra w Mesynie.
Później został mianowany dyrektorem salezjańskiego dzieła w Konakry w Gwinei. Obecnie pracuje w Burkina Faso i jako dyrektor dzieła salezjańskiego w Wagadugu odpowiada za centrum kształcenia zawodowego; jest członkiem rady inspektorialnej Afryki Północno-Zachodniej.
Księże Józefie, mieszkasz i pracujesz w Burkina Faso; jakie korzyści przynosi misyjna praca salezjańska dla młodzieży?
Salezjanie są obecni od 1993 r. w Bobo i od 2009 r. w Ouaga. Nasza praca misyjna w Burkina Faso obejmuje dość rozległą działalność, od ewangelizacji po formację i integrację społeczno-zawodową.
Ponad 6 500 młodych ludzi przeszło przez nasze centra ze wskaźnikiem zatrudnienia 49% w mechanice, fryzjerstwie, krawiectwie, konserwacji komputerów i biur, tkaniu, konserwacji przemysłowej, stolarstwie metalowym, elektrotechnice.
Co jest dla Ciebie najbardziej interesujące w doświadczeniu misji salezjańskiej w kraju o muzułmańskiej większości?
Jeśli jest coś interesującego w tej misji, którą realizujemy w Burkinie, kraju o muzułmańskiej większości, to jest to otwartość i akceptacja: oferujemy te same możliwości wszystkim młodym ludziom w imię naszego salezjańskiego credo. Dowodem jest to, że prawie 60% młodych muzułmanów chodzi do naszych szkół. Ponadto terroryzm w Burkina Faso od 2015 r. sprowokował exodus z obszarów wiejskich, tworząc nowe sytuacje ubóstwa i niepewności wśród osób wewnętrznie przesiedlonych, które wyemigrowały w szczególności do Wagadugu i Bobo-Dioulasso.
Wielu z nich mieszka w naszych dzielnicach. Wraz z naszymi partnerami okresowo dystrybuujemy zestawy żywnościowe i pokrywamy czesne niektórych dzieci i młodzieży. Nadejście Covid 19 pozwoliło nam okazać solidarność, walcząc ze złem, rozprowadzając, nawet w meczetach, zestawy zdrowotne (do mycia rąk i maski) wykonane przez naszych uczniów.
W jaki sposób salezjanie mogą pomóc ofiarom wszelkiego rodzaju tortur?
Pierwszą postawą, jaką powinni mieć salezjanie wobec każdej ofiary, jest to, jak inspiruje nas Dobry Pasterz: być po stronie ofiar, być gotowym przyjąć, wysłuchać, towarzyszyć i wspierać każdą ofiarę w jej konkretnej sytuacji. W „Wiązance 2018” ks. Ángel Fernandez Artime zachęcił nas do „kultywowania cennej sztuki słuchania i towarzyszenia”. W swojej posłudze duszpasterskiej salezjanie współpracownicy (SSW) stworzyli biuro słuchania i poradnictwa z towarzyszeniem salezjanów z Ouaga. Młodzi ludzie i rodziny znajdują tam ulgę. Wyzwanie byłoby stworzenie centrum słuchania.
Więcej na SDB.ORG
